Istnieją tysiące konstrukcji małych łodzi żaglowych, różniących się właściwościami nautycznymi, stabilnością na wodzie, powierzchnią i typem żagli, sposobem pływania (wypornościowe/ ślizgowe/ hydroskrzydło). Która z nich jest najlepsza? Która daje najwięcej przyjemności z pływania? Na tak zadane pytanie nie ma jednoznaczenj odpowiedzi.
Istnieje konstrukcja specjalnie projektowana tak, by zapewnić maksimum doznań podczas pływania, przy utrzymaniu prostoty obsługi – to Nautica 450. Niesamowita monotypowa żaglówka dla dwóch członków załogi, o niewygórowanej cenie i wyśmienitych parametrach nautycznych.






Radość z pływania w ślizgu. Nautica 450, to konstrukcja ślizgowa. Dzięki szerokiemu i płaskodennemu kadłubowi szybko osiąga prędkość ślizgową i zaczyna unosić się na wodzie. Dzięki temu, pomimo długości wynoszącej zaledwie 4,5 metra, żaglówka osiąga prędkości do 11 węzłów pod wiatr i 18 węzłów z wiatrem. Stosunkowo duża powierzchnia ożaglowania (14,5m żagle podstawowe + 21,8m genaker), pozwala pływać szybko już na bardzo słabych wiatrach.

Szybkich łódek, jest jednak wiele. Choćby klasa 49er, czy 505. Tym co wyróżnia klasę Nautica 450 jest przyjazność żeglarzowi, rozumiana jako łatwość obsługi łódki, wygoda sternika i załoganta, szereg udogodnień pozwalających szybko przygotowywać jednostkę do transportu i składać z powrotem do pływania.
Łatwość obsługi. Kokpit jachtu Nautica 450 oprócz pasów balastowych posiada wybrzuszenie w środku ułatwiające poruszanie się pomiędzy burtami w przechyle. Sama burta jest wyprofilowana w ten sposób, by wygodnie i stabilnie się balastowało i żadna ostra krawędź nie wcinała się w ciało. To bardzo ważne na długich regatach. Nautica 450 ma szoty grota z podwójnym przełożeniem na rufie, poprowadzone po bomie z możliwością spuszczenia do kokpitu lub prowadzenia z bomu. Zapewnia to wygodę operowania grotem sternikowi. Sam bom poprowadzony jest na tyle wysoko, że naprawdę trzeba się postarać by o niego zahaczyć głową. Dodatkowo sternik ma w standardzie wyprowadzony do kokpitu fał obciągacza bomu i opcjonalnie cunningham. Pomyślano także o wygodznie szotmana. Zarówno szoty foka jak i szoty genakera są poprowadzone wkoło za pomocą pojedynczej liny. Dzięki temu, lewy, czy prawy szot nigdy nie uciekną. Obciągacz bomu, w odwrotnej postaci tzw. gnav (metalowa rurka idąca od bomu w górę do masztu), nie przeszkadza załogantowi w manewrach pod grotem. Z kolei automatyczny system stawiania i zrzucania genakera obsługiwany jest za pomocą pojedynczego fału, odpowiedzialnego zarówno za wysuwanie się żagla z/do kieszeni, jak i wysuwanie i składanie bukszprytu.



Łatwość klarowania łódki. Fały grota i foka są poprowadzone wewnątrz masztu i na zewnętrznej części są podwójne. Zabezpiecza to przed przypadkowym wciągnięciem fału na maszt w przypadku puszczenia. Zamiast raks, fok zaczepia się o sztag za pomocą zamka błyskawicznego. Znakomicie przyspiesza to stawianie foka i jednocześnie zapewnia znacznie lepsze przyleganie foka do sztagu. Sterowany naciąg sztagu zabezpieczany knagą szczękową i wanty, na szybko wsuwanych zawleczkach, ułatwiają regulację olinowania. Cunningham grota i foka pomagają ustawić właściwie żagle do warunków wiatrowych. Ale liczba linek i możliwości ustawień są mocno ograniczone (po prostu jacht jest monotypowy i większosć ustawień standardowo jest optymalna), by uprościć szybkie przygotowanie łódki do startu.


Dzielność jednostki. Nautica 450 jest jachtem typowo zatokowym lub przeznaczonym na jeziora. Warunkuje to jego płaskodenność – duża morska fala potrafi łódkę mocno przyhamować. Jest jednak jachtem bardzo dzielnym. Regaty odbywają się nawet przy wiatrach do 30 węzłów, a uszkodzenia zdarzają się stosunkowo rzadko. Szczególną zaletą są 3 pary want, usztywniające maszt na tyle, że złamanie masztu to naprawdę rzecz niespotykana. Nawet w przypadku wywrotki, potrzeba zazwyczaj tylko kilkudziesięciu sekund, by jacht postawić z powrotem do pionu, a kokpit z otwartym odpływem na rufie, sprawia, że od razu można płynąć dalej, gdyż woda wylewa się sama w kilka sekund.


Łatwość pakowania i przewożenia łodki. Wraz z łódką sprzedawane są pokrowce górny, dolny, na miecz, na ster, na bom i na maszt. Wózek slipowy wciąga się na przyczepę samochodową. Po spięciu wszystkiego pasami transportowymi i przypięciu masztu można wyruszać w drogę. Sprawna załoga pakuje i rozpakowuje łódkę (nawet zmęczona po regatach) w przeciągu 40 minut.


Podsumowanie. Nautica 450, to monotypowa klasa chętnie wybierana zarówno przez osoby pływające dotąd regatowo na jachtach Omega, Słonka, 505, 470, Europa i podobnych oraz przez żeglarzy, którzy dotychczas pływali tylko turystycznie. Dzięki zapewnianiu silnych doznań żeglarskich i prostej obsłudze pozwala bardzo szybko przekroczyć granicę, po której z pływania na niej po prostu nie można już zrezygnować!
Kilka wypowiedzi osób pływajacych na Nautica 450:
Nautica to dla mnie spełnienie marzeń o ściganiu się, o regatach na moją kieszeń. To grupa wspaniałych ludzi z którymi uwielbiam się spotykać i rywalizować. To możliwość spędzenia kilku godzin na wodzie i oderwania się od wszystkich innych spraw. – Tomasz Zambrzycki, sternik, wicemistrz Pucharu Polski Klasy Nautica 450 w roku 2022
Nautika…moja zdrowa używka :), uzależniająca i dająca niesamowicie dużo radości, motywacji i oderwania się od codziennego życia. Jeśli już raz spróbujesz to trudno się bez niej obyć. To nieustanne odkrywanie tajników pływania, by być lepszym i pokonać nie tylko rywali, ale samego siebie. Są tu chwile radości – gdy czujesz słońce i wiatr we włosach – ale także chwile walki – gdy kostnieją ręce, a w twarz uderzają fale i strugi deszczu. Niezależnie od zmęczenia po regatach zawsze chce się wracać do wspólnych treningów, szybkości, adrenaliny i ludzi tworzących unikatową atmosferę: rywali na wodzie, przyjaciół na lądzie. To daje motywację nie tylko do pływania, lecz także pójścia na siłownię w zimowy wieczór. Moja ulubiona używka, którą regularnie zażywam… jak poranną kawę 🙂 – Anna Scheibe – załogantka i armator
Dlaczego uwielbiam Nauticę 450? Bo daje masę frajdy, a nie kosztuje masy pieniędzy. Łatwo ją złożyć, przewieźć, otaklować, zwodować. Można nawet pływać samemu. Dużo więcej czasu spędza się na wodzie niż w warsztacie. – Łukasz Maksymowicz, sternik, wielokrotny mistrz Pucharu Polski Klasy Nautica 450
Pływanie na Nautica 450 to mega zabawa. Przyjemność sprawia nie tylko żeglowanie, ale i współpraca pomiędzy oboma członkami załogi. Jako załogant, mogę czerpać w pełni radość z regat odbywających się na najpiękniejszych polskich akwenach. – Marcin Końsko, załogant
Wystarczyło jednokrotne pływanie na Nautice 450, bym podjął decyzję o zakupie! To niesamowite, jak kształt stabilizuje żaglówkę w ślizgu i ile frajdy potrafi zapewnić skakanie po falach na łodce ciągniętej genakerem! – Krzysztof Siwiec, sternik